W tzw. międzyczasie wyszyłam i zszyłam maleństwo dla siebie.
Tak na zachętę, aby przyjemniej robiło się inne rzeczy :)
Ciągle szukam ładniejszych nożyczek, ale muszą się zmieścić do etui
i być okularami dla oczu sowy.
Mogą mieć zaledwie 8,5 cm.
Mam nadzieję, że z takimi "przydasiami" szybko powstaną lawendowe serduszka :)
Życzę słonecznego, jesiennego weekendu :)
Życzę słonecznego, jesiennego weekendu :)
Śliczne maleństwo. Mam nadzieję, że znajdziesz takie nożyczki, bo one tworzą jedność :-)
OdpowiedzUsuńUrocza jest!
OdpowiedzUsuńCzekam na serduszka:)