poniedziałek, 31 października 2016

Lawina karteczek

Witam serdecznie :)

Bardzo się cieszę, że zdążyłam z karteczkami, bo już zaczynałam mieć obawy.
Udało mi się zrobić październikowe z zabaw u Uli i Ani
oraz nadrobić pozostałe 3 miesiące u Ani.
Jestem więc na bieżąco i teraz nie będę już Was zamęczać przydługimi postami.

U Uli tematem przewodnim na październik jest poinsecja,
czyli gwiazda betlejemska.
Po dwóch tygodniach zmagań udało mi się wyhaftować taki oto wianuszek,
który wkomponowałam w papierek od Uli (dziękuję!):

I banerek zabawy:
********************
A teraz październikowe kartki do Ani, na których pojawić się miały:
* skarpeta świąteczna
U mnie na kartkę wskoczyła maleńka myszka Margaret Sherry,
z uniesioną skarpetą i błagalnym wzrokiem o jej napełnienie.
A że Mikołaj akurat wędruje z pełnym worem prezentów,
to powinno jej się poszczęścić :)
* ozdobna ramka na okolicznościowej
Tutaj poszalałam troszkę w technice scarletwork'u
i powstała taka karteczka dla pewnej hafciarki:
* kartka wg mapki na Wielkanoc lub Boże Narodzenie
Oczywiście wybrałam kartkę bożonarodzeniową,
bo na nie teraz większe zapotrzebowanie ;)
Dopiero po raz drugi próbuję sił w tworzeniu wg mapki,
ale myślę, że nie jest źle:

Nie może oczywiście zabraknąć kolażu: 
i banerka ze wszystkimi wytycznymi:
********************
A teraz zaległości...

W kwietniu u Ani była:
*zima na kartce bożonarodzeniowej
Zrobiłam recykling karteczki sprzed kilku lat
(nie mogłam jej przecież wyrzucić):
* kolor żółty i zielony w widocznej ilości na kartce okolicznościowej
Wykonałam kwiatuszka techniką tea bags,
ozdobiłam dziurkaczową koroneczką i świecidełkami:
* biały, żółty i zielony na Wielkanoc
Gdy zobaczyłam tę słodką kaczusię wykluwającą się z jajka,
nie mogłam się oprzeć.
Kolorki wymagane są, więc chyba Anulka zaliczy ;)

Jeszcze kolaż:
i banerek:
********************
W maju było w barwach narodowych:
* Mikołaj
Bezpłatną grafiką Mikusia poczęstowałam się tutaj,
wycięłam gwiazdę, potraktowałam ją brokatem i kartka gotowa:
* biało-czerwono w okolicznościowej
Na białym lnie wykonałam łodyżki ściegiem fastrygowym
i nakleiłam kwiatuszki i listki wycięte z czerwonego batiku,
który wcześniej podkleiłam filzeliną. Do tego brokat i półperełki:
* baranek z czerwoną chorągiewką
Na brak pomysłu przyszła z pomocą serwetka
i wtedy poszło już szybko:

Jak zwykle kolaż:
i banerek:
********************
I ostatni miesiąc - czerwiec.
* ostrokrzew
Liście ostrokrzewu wyhaftowałam na lnie techniką blackworku,
a czerwone guziczki udają owoce.
Do tego tekturka falista w kolorze kartonu,
pociągnięta delikatnie białym akrylem:
* motylek na okolicznościowej
U mnie aż dwa wykrojnikowe motylki
wskoczyły na taką minimalistyczną kartkę:
* koszyczek na kartce wielkanocnej
Jest taki maleńki, ale zakochałam się w tym aniołku,
który do tej pory kojarzył mi się tylko z Bożym Narodzeniem.
A tu proszę - jest i w wersji wielkanocnej:

Tradycyjnie już kolaż:
i banerek:
********************
Kochane, mam nadzieję, że dotrwałyście do końca ;)
Ja bardzo się cieszę, że jestem z zabawami kartkowymi na bieżąco,
chociaż do Uli dołączyłam w czerwcu, a do Ani dopiero w lipcu.

Życzę Wam bardzo spokojnych najbliższych dni :)


niedziela, 30 października 2016

Podaj dalej

Dziś przychodzę tylko na chwileczkę,
aby pochwalić się kolejną przesyłką i zaprosić Was do zabawy :)

Na początku października po raz pierwszy
zapisałam się do zabawy "Podaj dalej" u Uli K.
Nie minął nawet miesiąc, a ja już dostałam paczuszkę.
Zobaczcie, czym obdarowała mnie Ulcia :)
* herbaciarka i serduszko ozdobione techniką decoupage
a w środku pyszne, rozgrzewające herbatki
na chłodne, jesienne wieczory
oraz czekoladka na przegonienie smuteczków,
* papiery, guziczki i kwiatuszki, które bardzo przydadzą się
do moich karteczkowych zmagań
Uleńko, bardzo dziękuję za niespodziankę
i ekspresowe tempo :)
********************
Zgodnie z zasadami tej zabawy, ogłaszam "Podaj dalej" u mnie
i w ciągu roku (oczywiście zrobię to znacznie szybciej)
przygotuję niespodzianki dla dwóch pierwszych osób,
które wyrażą chęć  wzięcia udziału w zabawie.
Jeśli masz ochotę, zapisz się w komentarzu,
a w ciągu roku od otrzymania przesyłki
zorganizuj zabawę u siebie.
Zapraszam :)

czwartek, 20 października 2016

Akcja dla Amelki i zabawa u Kasi

Witam serdecznie :)

W czasie wakacji przeczytałam na kilku blogach o kiermaszu
organizowanym przez Asię na leczenie Amelki.
Pomyślałam, że i ja dołożę cegiełkę na ten szlachetny cel.
Jeśli jest jeszcze ktoś chętny, to o szczegółach można poczytać tutaj.
Wybór padł oczywiście na haft krzyżykowy,
bo w tym temacie czuję się najlepiej.
A jeśli można połączyć przyjemne z pożytecznym, to czegóż chcieć więcej?
Powstały trzy ogrodowe wróżki warzywne oprawione w skromne rameczki.
Wybaczcie jakość zdjęć, ale co chwilę pada, na dworze szaro i ponuro.
Udało mi się złapać trochę słoneczka, ale hafty są już za szybką
i wszystko się odbija :(

Moją faworytką jest Czarodziejka Pomidorek.
Świetnie prezentuje się w towarzystwie maleńkich,
soczystych, pachnących słońcem Italii pomidorków:
********************
Kolejna jest Wróżka Marchewka.
Ona musi zadowolić się koleżankami znacznie mniej kształtnymi od niej samej ;)
 ********************
I jeszcze Czarnoksiężnik Por.
Zdecydowanie nie mój typ, ale pasował do kompletu,
więc i on wskoczył na tamborek.
Jednak starszy i przystojniejszy kolega nie pozwoli mu na żadne wybryki ;) 
 ********************
Jako że kiermasz odbędzie się w okresie przedświątecznym,
zrobiłam też dwie karteczki:
Kartki zgłaszam na październikową odsłonę
całorocznej zabawy choinkowej u Kasi.
********************
 Paczuszkę wyślę w poniedziałek, aby przez weekend nie leżała na poczcie ;)
Z kartkami na zabawy blogowe jestem jeszcze w polu ;)
Pora więc zabrać się do dzieła...

Życzę Wam wspaniałego weekendu i pogody ducha,
na przekór jesiennym smuteczkom.

piątek, 14 października 2016

Znów się chwalę :)

Pojawiło się dziś piękne słoneczko
i od razu przyjemniej się pracuje :)
Zacznę od serdecznych podziękowań
za bardzo sympatyczne przyjęcie dyniowej wróżki.
Jesteście niesamowite!
Tyle ciepłych i budujących komentarzy zostawiłyście,
że zaczynają mi wyrastać skrzydełka ;)
A do tego aż dwa razy w tym tygodniu
zawitał do mnie listonosz z paczuszkami :)
Sama radość!!! Dziękuję Wam pięknie!!!

We wtorek otrzymałam przesyłkę od Anetty z bloga jamiolowopl.blogspot.com.
Brałam udział w wakacyjnym kursie nauki frywolitki od podstaw
(banerek znajdziecie na pasku bocznym).
Anetta poświęciła mnóstwo swojego czasu na opracowanie 10-ciu lekcji,
udzielała nam cennych wskazówek,
odpowiadała na wszystkie nasze komentarze...
Po prostu serce na dłoni...
I do tego, po skończonym kursie i zaprezentowaniu prac
na naszych blogach, nagrodziła nas taką oto niespodzianką:
Pięknie zdekupażowane pudełeczko z cudownym różano-serwetkowym motywem,
z przeznaczeniem na czółenka i inne akcesoria do frywolitki.
Do kompletu urocza zakładka.
I jeszcze perfekcyjnie wykonana śnieżynka, z równiutkimi supełkami,
o jakich na razie tylko marzę... W pudełeczku były oczywiście też słodkości :)
Anetto, przepięknie dziękuję za Twoje dobre serce!!!
Podziwiam za umiejętność jasnego przekazu
i rozsupłanie dla nas tajników tej dość trudnej sztuki :)
Frywolitka z pewnością pojawi się w moich pracach...
********************
Kolejna przesyłka przyszła dzień później
od Agatki z bloga haftowanepasje.blogspot.com.
Agatka tworzy śliczne kartki i albumy!
Haftuje też przepiękne ikony :)
Koniecznie zajrzyjcie, bo jest co podziwiać :)
Kobieta o złotym sercu!
Na jednym z blogów wyczytała w komentarzach, że nie posiadam Big Shota.
Napisała do mnie sympatycznego maila z informacją,
że bardzo chętnie podzieli się tym, co ma.
I zobaczcie, ile cudownych rzeczy mi przysłała: 
Są kwiatuszki, koraliki, piórka, misiaczki i inne stworki,
tasiemki, tekturki, literki, stempelki do kolorowania,
mnóstwo cudownych elementów z wykrojników
(listki, koronki, motylki, ptaszki i wiele innych). No i oczywiście słodkości.
Był też przesympatyczny list od Agatki, ale to już zostawię dla siebie ;)
Nie wiem, czym sobie zasłużyłam na tyle dobra...
Tworzenie kartek będzie teraz jeszcze większą przyjemnością :)
Agatko, z całego serca DZIĘKUJĘ!!!
********************
A co na moim robótkowym froncie?
Na razie tylko zajawka, a odpowiedni post pojawi się kiedyś...
Zmykam do innych zajęć, a w weekend bardzo chciałabym
skończyć prace na kiermasz dla Amelki. Oby się udało...

Życzę Wam dużo słońca :)))



piątek, 7 października 2016

Dziewczynka październikowa

Witajcie, Kochane!

Przychodzę dziś do Was z wróżką dyniową.
Gotowa była już kilka dni temu,
musiała jednak grzecznie poczekać na słoneczko.
Dziś się pokazało, więc panienka miała małą sesję zdjęciową.
Najpierw w towarzystwie ognika z pięknymi koralikami:
Następnie  w otoczeniu stewarcji koreańskiej:
Jednak, gdy znalazła swoje przyjaciółki,
natychmiast się do nich przytuliła
i tak już zostało:
Ta maleńka dynia zrobiona jest na szydełku wg kursu Moniczki
z bloga KIJANKOWO - szydełkowy świat.
Moniko, bardzo Ci dziękuję :)
A tu już w towarzystwie wielu koleżanek, mniejszych i większych:
 I - tradycyjnie już - zbliżenie na haft:
 
Edycja - 08.10.2016r.
Dziś dzieci zażyczyły sobie dyniowe racuszki.
Rozkroiłam więc dynię i nie mogło zabraknąć jeszcze tego zdjęcia
(już bez słoneczka):
oraz przepysznych racuchów:
********************
Przy okazji, dzięki informacji od Tatiany (dziękuję bardzo, Kochana),
zgłaszam dyniową wróżkę na:
Oj, pomarańczowo było...
 ************************
I koniecznie muszę się pochwalić prezentem,
jaki otrzymałam w tym tygodniu od Marylki
z bloga Weekendowe Robótki.
Zdobyłam w candy nagrodę pocieszenia,
ale Marylka przysłała mi tak piękny i pracochłonny prezent,
jakby była to nagroda główna.
Zobaczcie same:


Przepiękne frywolitkowe kolczyki, urocza zakładka
i karteczka z podziękowaniem za udział w zabawie.
Były oczywiście też słodkości i kawka :)
Marylko, z całego serca dziękuję za cudowny prezent :)))

Pozdrawiam Was cieplutko,
przesyłam piękne promyczki słońca
i życzę twórczego weekendu :)