Witam serdecznie :)
Bardzo się cieszę, że zdążyłam z karteczkami, bo już zaczynałam mieć obawy.
Udało mi się zrobić październikowe z zabaw u Uli i Ani
oraz nadrobić pozostałe 3 miesiące u Ani.
Jestem więc na bieżąco i teraz nie będę już Was zamęczać przydługimi postami.
U Uli tematem przewodnim na październik jest poinsecja,
czyli gwiazda betlejemska.
Po dwóch tygodniach zmagań udało mi się wyhaftować taki oto wianuszek,
********************
A teraz październikowe kartki do Ani, na których pojawić się miały:
* skarpeta świąteczna
U mnie na kartkę wskoczyła maleńka myszka Margaret Sherry,
z uniesioną skarpetą i błagalnym wzrokiem o jej napełnienie.
A że Mikołaj akurat wędruje z pełnym worem prezentów,
to powinno jej się poszczęścić :)
* ozdobna ramka na okolicznościowej
Tutaj poszalałam troszkę w technice scarletwork'u
i powstała taka karteczka dla pewnej hafciarki:
* kartka wg mapki na Wielkanoc lub Boże Narodzenie
Oczywiście wybrałam kartkę bożonarodzeniową,
bo na nie teraz większe zapotrzebowanie ;)
Dopiero po raz drugi próbuję sił w tworzeniu wg mapki,
ale myślę, że nie jest źle:
Nie może oczywiście zabraknąć kolażu:
i banerka ze wszystkimi wytycznymi:
********************
A teraz zaległości...
W kwietniu u Ani była:
*zima na kartce bożonarodzeniowej
Zrobiłam recykling karteczki sprzed kilku lat
(nie mogłam jej przecież wyrzucić):
* kolor żółty i zielony w widocznej ilości na kartce okolicznościowej
* kolor żółty i zielony w widocznej ilości na kartce okolicznościowej
Wykonałam kwiatuszka techniką tea bags,
Gdy zobaczyłam tę słodką kaczusię wykluwającą się z jajka,
nie mogłam się oprzeć.
********************
W maju było w barwach narodowych:
* Mikołaj
Bezpłatną grafiką Mikusia poczęstowałam się tutaj,
Na białym lnie wykonałam łodyżki ściegiem fastrygowym
i nakleiłam kwiatuszki i listki wycięte z czerwonego batiku,
Na brak pomysłu przyszła z pomocą serwetka
********************
I ostatni miesiąc - czerwiec.
* ostrokrzew
Liście ostrokrzewu wyhaftowałam na lnie techniką blackworku,
a czerwone guziczki udają owoce.
Do tego tekturka falista w kolorze kartonu,
pociągnięta delikatnie białym akrylem:
* motylek na okolicznościowej
U mnie aż dwa wykrojnikowe motylki
wskoczyły na taką minimalistyczną kartkę:
* koszyczek na kartce wielkanocnej
Jest taki maleńki, ale zakochałam się w tym aniołku,
który do tej pory kojarzył mi się tylko z Bożym Narodzeniem.
A tu proszę - jest i w wersji wielkanocnej:
Tradycyjnie już kolaż:
i banerek:
********************
Kochane, mam nadzieję, że dotrwałyście do końca ;)
Ja bardzo się cieszę, że jestem z zabawami kartkowymi na bieżąco,
chociaż do Uli dołączyłam w czerwcu, a do Ani dopiero w lipcu.
Życzę Wam bardzo spokojnych najbliższych dni :)