Nie byłam tą szczęściarą, która wylosowała aż pięć, ale Basia nagrodziła również wszystkie chętne.
Dostałam karteczkę i kurkę, która od razu przysiadła w moim ogródku, między krokusami.
Prosi oczywiście o towarzystwo, więc chyba będę musiała odświeżyć szydełkowe umiejętności.
Ale skąd wziąć czas na to wszystko?
Dziękuję, Basiu, za miłą zabawę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję, że jesteście, zaglądacie, wspieracie, komentujecie...