Witam słonecznie w ten cudny, ciepły dzionek :)
Jak dla mnie, czerwiec kojarzy się przede wszystkim
z soczystymi, czerwonymi truskawkami,
które uwielbiam w każdej postaci.
Czy Wy też je lubicie?
I taka jest kalendarzowa wróżka - objada się łakomczuszek
truskawkami z mleczkiem lub śmietanką!
Same zobaczcie:
I zbliżenie na sam haft:
Wróżek jest już sześć, wszystkie oprawione,
cierpliwie czekają na remont pokoju najmłodszej córci.
Razem, wśród konwalii i runianek,
prezentują się tak:
Pogoda przepiękna, więc dużo czasu spędzam w ogródku.
Muszę pochwalić Męża, bo zmajstrował mi super krzesełko na robótki,
więc nawet wyszywam na słoneczku :-)
Pozdrawiam cieplutko,
dziękuję, że jesteście :)))
Jak dla mnie, czerwiec kojarzy się przede wszystkim
z soczystymi, czerwonymi truskawkami,
które uwielbiam w każdej postaci.
Czy Wy też je lubicie?
I taka jest kalendarzowa wróżka - objada się łakomczuszek
truskawkami z mleczkiem lub śmietanką!
Same zobaczcie:
I zbliżenie na sam haft:
Wróżek jest już sześć, wszystkie oprawione,
cierpliwie czekają na remont pokoju najmłodszej córci.
Razem, wśród konwalii i runianek,
prezentują się tak:
Pogoda przepiękna, więc dużo czasu spędzam w ogródku.
Muszę pochwalić Męża, bo zmajstrował mi super krzesełko na robótki,
więc nawet wyszywam na słoneczku :-)
Pozdrawiam cieplutko,
dziękuję, że jesteście :)))
Iwonko Ty moja kochana !
OdpowiedzUsuńCzy ja Ci mówiłam, jak kocham Twoje wróżki ???
Cała oprawa ,wyszycie i prezentacja...nieustannie mnie zachwycają :))
I cały czas, zastanawiam się potajemnie..gdzie te śliczności po ukończeniu zawisną !
Całuski słoneczne
ps.Mąż ma złote dłonie...zazdroszczę :D :)
Kasiu, bardzo dziękuję za tyle miłych słów :)
UsuńRobię te wróżki do pokoju najmłodszej Córci - zawisną na ścianie (po remoncie), lub "spuszczę" je z belek stropowych i będą się kręciły.
Ściskam mocno ☺
Super.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :-)
UsuńPrzepiękna seria! A krzesło wygląda naprawdę profesjonalnie i wygodnie. Gratuluję! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że podoba się i Tobie :)
UsuńJa miałam obawy, że po 3-4 mi się znudzą, ale ponieważ tak fajnie się zmieniają w kolejnych miesiącach, to nadal z przyjemnością wyszywam.
A krzesełko bardzo wygodne, dziękuję :)
Pozdrawiam cieplutko :)))
Śliczny hafcik. Bardzo mi się podoba. Jestem już ciekawa lipcowej dziewczynki :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dziękuję!
UsuńLipcowa będzie z bukietem kolorowych kwiatów.
Uściski przesyłam ☺
Uwielbiam truskawki, ale ani trochę nie wyglądam jak ta wróżka ;)
OdpowiedzUsuńSłodziaki, po prostu super dziewczyńskie słodziaki. A krzesło wygląda bardzo zachęcająco i co najważniejsze fajnie, że masz tak zdolnego męża :)
Ja też uwielbiam truskawy, ale nie wyglądam tak wdzięcznie jak wróżka ;) Widocznie to nie od truskawek.
UsuńI rzeczywiście, są bardzo dziewczęce :)
A Mąż potrafi co nieco zrobić...
Pozdrawiam słonecznie ☺
Twoja wróżka jest jak zwykle przepiękna:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne krzesło i wygląda na bardzo wygodne;-)
Dziękuję, Karolinko, w imieniu Męża i moim :)
UsuńUściski ☺
To będzie moja ulubiona, bo też kocham truskawki. Ale jestem trochę do tyłu, bo dopiero skończyłam majową.Twój sposób oprawienia bardzo mi się podoba, aż żałuję, że nie dam rady odgapić.;)
OdpowiedzUsuńJustynko, dzięki :)
UsuńJeśli chodzi o oprawę, zajrzyj do posta "Oprawa haftu na okrągło" lub pisz na maila. Gdy masz ochotę, śmiało odgapiaj :)
Pozdrawiam wdzięcznie ☺
Nie da rady, Iwonko, bo wróżki są zbyt blisko siebie wyszyte, na koła już się nie nadają. Pozostanę przy jednym obrazie.:) Pozdrawiam!:)
UsuńPrzecudny hafcik i jak pięknie oprawiony!☺
OdpowiedzUsuńKrzesełko extra ☺
Aniu, serdecznie dziękuję :-)))
UsuńAleż apetyczna ta dziewczynka :) Łyżkami by ją jeść :)))
OdpowiedzUsuńBrawa dla męża!
Masz rację, słodziutka jest, taka do schrupania :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam ☺
Ja kończę majową i mam nadzieję że uda mi się wyjść już na prostą z wróżkami.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie. Ja jeszcze nie mam pomysłu na oprawę...
No i zazdroszczę fotela! ;) Brawa dla męża!
Olu! Super, że wyszywasz dalej :)
UsuńZ oprawą na pewno coś wymyślisz.
Zapraszam na kawkę - odstąpię na chwilę fotela :)
Miłego weekendu życzę ☺
Piękne wróżki. W pokoju córci na pewno będą się świetnie prezentowały :)
OdpowiedzUsuńMąż się spisał robiąc takie super krzesełko.
Pozdrawiam cieplutko
Moniko, dziękuję :)
UsuńSłoneczne pozdrowienia przesyłam ☺
Zakochałam się w Twoich wróżkach- ślicznie wyglądają w tej formie.
OdpowiedzUsuńGosiu, zachęcam do wyszywania :)
UsuńChętnie podzielę się wzorkami.
Uściski ☺
Cudne są te Twoje wróżki :) co jedna to piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Uleńko!
UsuńSerdecznie pozdrawiam :-)))
... ze śmietanką, absolutnie tylko z nią, ew. samoistnie...
OdpowiedzUsuńKolejna pięknie wykonana i zaprezentowana wróżka.
Nie wiem, jak to robisz, jednak Twoje dziewczynki są wyjątkowo i absolutnie czarodziejskie i pełne uroku.
Cuuudności!
Pozdrawiam słonecznie
Ulciu, dziękuję - Ty to potrafisz "dopieścić".
UsuńCała w skowronkach biegnę wyszywać następną :)
Buziaki ☺
Iwonko, zdjęcie pierwsze z truskawkami na trawie w półcieniu - Cudo!
OdpowiedzUsuńOprawa wróżek nienaganna, staranność do bólu :) ciekawa jestem, jak się zaprezentują w pokoiku na ścianie :)
Całusy ślę!
Ależ mi miło! Zdjęcia to nie moja bajka, ale uczę się, staram i bardzo się cieszę, że coś wyszło...
UsuńZa to Ty masz super oko do robienia zdjęć - zawsze się nimi zachwycam :)
A ta dokładność to równocześnie moja zaleta (fajny efekt końcowy) i wada (duuużo czasu).
Dzięki, Aniu :)
Ściskam mocno ☺
Oj, zapomniałam pochwalić Pana Męża za krzesło! Żeby nie powiedzieć: tron dla Hafciareczki :D Jest ekstra. Każda by takie chciała...
OdpowiedzUsuńAniu kochana, dziękuję pięknie :)
UsuńMąż cały happy od tylu pochwał ☺
piękne zdjęcia Iwonko!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ta seria, myślę że w tym roku też skuszę się na choć jedną wróżkę.
Nie znam tego rodzaju oprawy, na czym on polega? haft jest naklejony na filcu, tekturce?
Skuś się na wyszywanie - są takie słodkie, dziewczęce :)
UsuńZajrzyj do wpisu "Oprawa haftu na okrągło" - tam wyjaśniłam, jak to robię.
Pozdrawiam ☺
Cudowne są te dziewczynki :) Razem wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podobają :)
UsuńDzięki i pozdrawiam ☺
Haft wspaniały, a fotel cudo- zdolny i pomysłowy ten Twój M, tylko pozazdrościć pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, dzięki :)
UsuńMogę teraz po pracy w ogrodzie przysiąść sobie z haftem w dowolnym miejscu i trochę nacieszyć oczy kwiatkami, krzaczkami, warzywniakiem...
Pozdrawiam ogrodowo ☺
Piękną kolekcję haftowanych wróżek masz.
OdpowiedzUsuńIzuniu, dzięki, a będzie ich jeszcze więcej...
UsuńMiłego weekendu ☺
Wspaniała kolekcja wróżek :) A męża masz zdolnego ;)
OdpowiedzUsuńJudytko, ślicznie dziękuję :)
UsuńCieplutkie pozdrowionka przesyłam ☺
Swoim pomysłem na te Wróżki wygrywasz to rozdanie :)
OdpowiedzUsuńViolka, aż tak? Zarumieniłam się... Dziękuję przepięknie :)
UsuńJa po prostu szukałam tańszej alternatywy dla 12 tamborków, bo koniecznie chciałam je oprawić na okrągło.
Serdecznie pozdrawiam ☺
Cudowne rzeczy tworzysz, wróżki prześliczne. Masz zdolnego męża bo krzesło jest genialne. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMoniko, bardzo mi miło :)
UsuńDziękuję i cieplutko pozdrawiam ☺
Wróżki sa przeurocze, zapewne będę pięknie wyglądać w dziewczęcym pokoiku. Wielkie brawa dla mamy, choć mąż tez zasługuje na uznanie ! Piękny mebelek :) Miłego weekendy dla was , pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńElu, kochana jesteś :)
UsuńBardzo dziękuję za ciepłe słowa!
Weekend miło spędzamy, czego i Tobie życzę :)))
Truskawki - mniam :) Super pomysł na oprawę tych wspaniałych wróżek :)
OdpowiedzUsuńA mąż nieźle o Ciebie dba :) Będziesz hafcić i się opalać jednocześnie - super :)
Ewuniu, dziękuję :)
UsuńMąż dba, to chyba nie jestem taka zła ;)
No i muszę jeszcze pomyśleć o przerwach w hafceniu, leżeniu i opalaniu plecków :)
Uściski serdeczne posyłam ☺
Cudna ta wróżka. Na pierwszy rzut oka miałam wrażenie, że ma ... czym oddychać a dopiero później, w innym świetle - że w pucharku jest pyszny deser :)
OdpowiedzUsuńA mąż - spisał się pierwsza klasa. Nie mów tylko, że poprosiłaś raz i już krzesełko było gotowe?
Tak, tak, ona się objada pysznymi truskawkami :)
UsuńA z tym krzesełkiem to była wielka niespodzianka - Mąż zamknął się na pół dnia, nie pozwolił zaglądać i... przyniósł gotowe. Bardzo mile mnie zaskoczył :)
Pozdrawiam ☺
Piękne hafciki ślicznie ozdobią pokoik. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo, przepięknie dziękuję :-)))
UsuńPyszna panienka w towarzystwie truskawek!
OdpowiedzUsuńPodziwiam również wspaniałe siedzisko do haftowania:))
Alinko, cieszę się, że wróżka się spodobała :)
UsuńA Mąż skrzydełek dostaje i boję się, że odfrunie ;)
Cieplutko pozdrawiam :)
prześliczne te twoje zawieszki, wspaniale wykorzystujesz te hsfciki, podziwiam, a fotel wspaniały nic tylko meza chwalic :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję, i Mąż dziękuje :)
UsuńUściski, Violu ☺
Ale śliczna i kolejna wróżka i cała kolekcja, imponujący będzie ten kalendarz...a truskawki... MNIAM !!
OdpowiedzUsuńAgatko, a może się skusisz na wyszywanie wróżek dla Zośki?
UsuńZ truskaweczek korzystaj, póki są nasze polskie, pachnące :)
Serdecznie pozdrawiam :-)
Prześliczne są te wróżki, znakomity pomysł na dekorację!
OdpowiedzUsuńKrzesełko niesamowite, masz zdolnego męża.
Cieplutko pozdrawiam.
Ewo, bardzo dziękuję za odwiedziny i sympatyczny komentarz!
UsuńZajrzałam do Ciebie i... zabrakło mi słów. Jesteś niezwykle utalentowana!
Pozdrawiam gorąco :)
Dziękuję Iwonko i wzajemnie! Masz niezwykłą wyobraźnię i potrafisz to pokazać w swoich pracach. Miłego weekendu!
UsuńJest przeurocza i piękną sesje jej zrobiłaś :) też uwielbiam truskawki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
UsuńA czerwcowe truskaweczki pięknie pachną i smakują... mniam :)
Prześliczne hafciki,jak ja lubię takie drobiazgi,są urocze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Cieszę się, Marylko, z Twoich odwiedzin :)
UsuńJa też lubię wyszywać takie maleństwa.
Pozdrawiam serdecznie i zmykam zajrzeć do Ciebie :)
kolejna ślicznotka :) cały ten kalendarz ogromnie mi się podoba i z przyjemnością czekam na każdą kolejną panienkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Jagno!
UsuńNastępna już na tamborku :)
Przesyłam całuski ☺
Iwonko, dołączam do pochwalnego chóru :D
OdpowiedzUsuńUtalentowana z Was para! bardzo, bardzo :)
A truskawki to najlepsze owoce na świecie!
Rozpieszczasz nas, Gosiu, tymi pochwałami :) Dziękujemy!
UsuńJeśli chodzi o truskaweczki - 100% racji.
Pozdrawiam cieplutko ☺
Ale śliczna jest truskawkowa dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTeż mi się bardzo podoba :)
Cudowne hafcik jestem oczarowana.Krzesło super na pewno jest wygodne.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że podoba się i Tobie :)
UsuńKrzesełko wygodne, dziękuję ☺
Przepiękne hafty. Jestem zachwycona perfekcją wykonania.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
UsuńPozdrawiam cieplutko ☺
Ależ ta wróżka jest fajniutka i widać, że wręcz uwielbia truskawki :).
OdpowiedzUsuńPokój córki będzie się pięknie prezentować z takimi zawieszkami :).
A u mnie właśnie pada ;).
Ooo, to Ci mąż krzesło wyczarował. Oryginalne :).
Dziękuję, Agnieszko!
UsuńWszystkie są śliczne i nie mogę się doczekać, aż będzie gotowy komplet.
A pogoda w kratkę ;)
piękne te wróżki, a krzesło rewelka ciekawe jak się na nim siedzi :)
OdpowiedzUsuńWróżki swoim wdziękiem oczarowują wszystkich ;)
UsuńKrzesełko wygodne, delikatnie pochylone, aby się oprzeć :)
Dzięki za odwiedziny i biegnę do Ciebie...
pięknie wychodzą, swoje wyszywam wszystkie razem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
One są śliczne - i razem, i osobno :)
UsuńPrześliczne są te dziewczynki-wróżki i jak przepięknie wykończone!
OdpowiedzUsuńIrenko, bardzo dziękuję za miłe słowa :)
UsuńSerdeczności przesyłam ☺
Urocza dziewczynka, też tak dziś wyglądałam wcinając truskawki :) Jeszcze zrobiłam trochę kompotu na jutro ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać z tych pachnących słońcem truskaweczek...
Usuńcoś pięknego:)
OdpowiedzUsuń