Pierwszy, za który się zabrałam, to właśnie LITTLE KISS.
Najpierw zamówiłam potrzebne materiały w Hobby Studio. Przesyłka dotarła w ekspresowym tempie. Jeszcze tego samego dnia dostałam telefon, że zamówienie jest skompletowane, a wysłane będzie następnego dnia.
Ochoczo zabrałam się do pracy ;)
Dzisiaj, po około 3 tygodniach niezobowiązującego "dziubania", wygląda to tak:
![](http://1.bp.blogspot.com/-5o-OsplqXtw/VPQp0ZPeTaI/AAAAAAAAAH8/TqJpSnoNPh4/s1600/2015-03-01%2B12.06.59.jpg)
Prace postępują nieco chaotycznie, bo obwódki robię zazwyczaj na końcu. Jednak tym razem nie mogłam się doczekać, jak to będzie wyglądało.
Życzę wszystkim miłego dnia i biegnę powyszywać, póki dzieci są w szkole :)
podziwiam :)
OdpowiedzUsuń