czwartek, 30 lipca 2015

Zazdrostka

Firaneczka już od dłuższego czasu zdobi okno,
ale jakoś nie było okazji, aby ją sfotografować.
Biorąc pod uwagę, że powstawała ponad pół roku,
zasłużyła sobie na sesję zdjęciową :)
Tworzące ją kwiatuszki były tylko dodatkiem do innych robótek,
więc robiłam tylko jednego dziennie. A jest ich 196...







Pojedynczy kwiatek wygląda tak:


Pozdrawiam zaglądających :)

środa, 29 lipca 2015

Breloki ze zwierzakami

Hafty ze zwierzakami, o których pisałam tutaj, są już breloczkami.
Żółw stał się żółwim jajem i jest delikatnie wypełniony:


To samo spotkało sowę:


Ozdobią z pewnością tornistry moich córek.
Może dzięki temu we wrześniu chętniej pójdą do szkoły?

A oba zwierzaki razem wyglądają tak:


 Pozdrawiam, Iwona :)

środa, 22 lipca 2015

Recykling dżinsów i pościeli

Nazbierało się u mnie kilka par dżinsów i pomyślałam, że czas coś z tym zrobić.
A że ogrodowe poduchy wymagały koniecznie odświeżenia,
więc wybór padł na nowe poszewki.
I tak powstała pierwsza poducha, zaakceptowana przez całą rodzinę :)
I nie zostało mi nic innego, jak szyć kolejne.
Wygląda tak:





Dokupiłam trochę bawełny, dla akcentu,
a tył zrobiłam z pościeli, którą też szkoda było wyrzucić.


Muszę powiedzieć nieskromnie, że jestem z siebie dumna,
bo nawet zrobiłam pożądną lamówkę.
Z tutorialem na blogu sklepu ŁADNE TKANINY
poszło całkiem sprawnie i nawet bez prucia.

Chociaż nacięłam już pasków na 3 kolejne poduchy,
to dżinsów wcale nie ubyło.
Może skuszę się na ogrodowy pled na chłodniejsze wieczory na tarasie?

----------------------------------------------------------------------------------------

Tymczasem w ogrodzie pięknie kwitnie lawenda:

 

Zebrałam już kilkanaście pęczków i suszą się.
Uszyję potem lawendowe woreczki lub serduszka :)

Pozdrawiam wakacyjnie i życzę dużo słoneczka :)