czwartek, 30 lipca 2015

Zazdrostka

Firaneczka już od dłuższego czasu zdobi okno,
ale jakoś nie było okazji, aby ją sfotografować.
Biorąc pod uwagę, że powstawała ponad pół roku,
zasłużyła sobie na sesję zdjęciową :)
Tworzące ją kwiatuszki były tylko dodatkiem do innych robótek,
więc robiłam tylko jednego dziennie. A jest ich 196...







Pojedynczy kwiatek wygląda tak:


Pozdrawiam zaglądających :)

8 komentarzy:

  1. Piękna jest! Cudeńko dosłownie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko za wszystkie przemiłe komentarze :) Dodają skrzydełek :)
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  2. Przecudna zazdrostka! Dzieło sztuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna! Kwintesencja powiedzenia "koronkowa robota"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu :)
      Czasami, gdy robię takie rzeczy, czuję się jak babcia...

      Usuń
  4. Oniemiałam w wrażenia !!! Przepiękna firanka :):)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, że jesteście, zaglądacie, wspieracie, komentujecie...