wtorek, 15 września 2015

Poduszka Kokeshi

Haft i poduszka wreszcie ujrzały światło dzienne :)
Wręczyłam prezent najmniejszej Istotce w mojej rodzinie
i teraz już mogę się pochwalić ;)
Kokeshi była już gotowa w maju, ale nie mogłam znaleźć materiału na obszycie.
A wygląda tak:


  Z tyłu wszyłam też fragment ze słodkimi Kokeshi:

 

Szczegóły techniczne:
- haft Felicity Hall z kwietniowego numeru Cross Stitcher
- wyszywane na Bellana 20ct Zweigart trzema nitkami muliny DMC
- bawełna w kropki - Riley Blake z MyBeeHouse
- panel z Kokeshi - Cherry Blossom Festival z Robin's Patchwork
- różowy zamek pod zakładką
- wymiary haftu 23cm x 23cm
- wymiary poduszki 40cm x 40cm.

Całość robiło się bardzo przyjemnie, chociaż do wyszywania musiałam używać tamborka,
którego nie mogę polubić.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Życzę miłego tygodnia :)

6 komentarzy:

  1. Śliczna podusia, bardzo ładny haft i cudnie dopasowane tkaniny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Wiolu :)
      W mojej szafie jest jednak za mało tkanin, aby swobodnie szyć :(
      Muszę sobie chyba sprawić większy prezent w którymś ze sklepów z bawełną :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, Moniko, że Ci się podoba :)
      Mi też i najchętniej zrobiłabym kolejną, gdyby haft nie pochłaniał tyle czasu :(
      Przesyłam pozdrowienia :-)

      Usuń
  3. Ach czekałam na Twoją Kokeshi! Jest śliczna :-) Podusia zresztą też. Sporo pracy musiała Cię kosztować. Co do heksików... 700?!? To rozumiem chwilę słabości! Mam nadzieję, że szybko nabierzesz sił i będę również mogła podziwiać Twoje "maluchy" :-)
    Pozdrawiam również :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu za miłe słowa!
      Pracy trochę było, bo sam haft około 50 godzin, ale ja lubię takie wyzwania ;)
      A moja słabość w sprawie heksagonów nadal trwa...
      Pozdrawiam

      Usuń

Pięknie dziękuję, że jesteście, zaglądacie, wspieracie, komentujecie...