piątek, 31 stycznia 2020

Choinka 2020 (1) i śnieżynka "Ada"

Witam serdecznie :-)

Styczeń zakończyłam dwoma hafcikami z zestawu "Christmas set" ze sklepu Green Terrace.
Został mi jeszcze jeden z tej serii i wtedy pokażę je oprawione. Mikołaj z latarenką trafił wcześniej na kartkę.
Zgłaszam je oczywiście do styczniowej odsłony choinkowej zabawy u Kasi.
Skusiłam się też na frywolitkową śnieżynkę "Ada", której autorką jest Anetta, a wzór udostępniła na swoim blogu Jamiołowo - bardzo dziękuję :-)
Pierwszą supłałam Aidą 15, kolejną Aidą 20, no i powstaje jeszcze trzecia - Aidą 30. Próbuję to zrobić bez odcinania nitek, ale muszę jeszcze poćwiczyć "split rings" i "split chains"...
Pozdrawiam Was cieplutko :-)

środa, 22 stycznia 2020

Spotkanie z frywolitką (1) - śnieżynka "Sylwia"

Witajcie, Kochani :-)

Gdy na blogu Anetty zobaczyłam wpis o wspólnym supłaniu frywolitkowych śnieżynek przez cały rok, po prostu przepadłam. Ciągle jestem na początku tej koronkowej drogi i bez mobilizacji z zewnątrz trudno mi zabrać się do ćwiczenia.

Po raz kolejny dziękuję Ci - Anetto - za wspaniały pomysł i prowadzenie wyzwania :-)
Kolejny dlatego, że podstawy frywolitki również opanowałam dzięki Tobie i bardzo czytelnemu kursowi :-)
Pierwszym gościem Spotkań frywolitkowych, czyli Meeting with Tatting jest polska twórczyni frywolitek - Renulek, która prowadzi blog Frywolitki, Tatting, Chiacchierino.
Renata zaproponowała do supłania śnieżynkę "Sylwia":
http://renulek.blogspot.com/2018/12/sniezynka-sylwia-prezent-mikoajowy_6.html

Zaczęłam supłanie od Aidy 15, ale bardzo kusiło mnie wypróbowanie delikatniejszych nitek i tak powstały jeszcze śnieżynki z Aidy 20 oraz 30. Najbardziej podoba mi się ta maleńka.

Nie są wykrochmalone, bo to mnie jeszcze przeraża - boję się, że te delikatne supełki i pikotki się zniszczą...
W tym roku mam w oknie ponad 50 śnieżynek szydełkowych, ale bardzo chcę, aby za kilka lat były to śnieżynki frywolitkowe.
A najwspanialsze w tym tygodniu było to, że miałam przyjemność spotkać się i poznać Agatkę z najmłodszą córeczką Weronisią. Spotkanie było bardzo sympatyczne, gadało się rewelacyjnie i miałam wrażenie, że znamy się od lat :-)
Agatka to niezwykle ciepła i serdeczna kobieta, bardzo opanowana i super zorganizowana.
Przyjechała z prezentami dla nas wszystkich, za które bardzo, bardzo dziękujemy :-)
I ja mam teraz wykonany przez Agatkę słoiczek decu (oczywiście wypełniony był słodkościami) i puszkę oklejoną pociętymi płytami CD (świetny pomysł) - wielkie dzięki, Kochana :-)
Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać, a może nawet wspólnie coś podziałać :-)

Pozdrawiam Was serdecznie :-)