Gosia Pawłowska z bloga Quilts My Way ogłosiła wspaniałą wakacyjną zabawę.
Jej szczegóły dostępne są tutaj.
Zgłoszonych jest wiele pięknych prac, więc warto zajrzeć :)
Ja stawiam dopiero pierwsze kroki na patchworkowej drodze,
ale udało mi się uszyć komplet czterech ogrodowych poduch.
O pierwszej już pisałam i towarzyszyło mi przy niej "szczęście początkującego".
Z następnymi było nieco trudniej, ale już są i bardzo mnie cieszą.
Na tarasie jest dżinsowo, niebiesko i mięciutko. Dużo się przy nich nauczyłam :)
Z wielką nieśmiałością dołączam moją pracę do konkursu Gosi
Wykonane są z różnych odcieni niebieskiego dżinsu
oraz bawełny Starburst blue i Starburst white z Robin's Patchwork.
Tył to resztki starej poszwy.
Zapinane są na zamek schowany pod zakładką,
a pikowane wzdłuż szwów.
Poduchy mają wymiary 47 cm x 52 cm x 4 cm,
a pojedyncze pasy po zszyciu ok. 4,7 cm.
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPiękne prace konkursowe.
Dziękuję, Moniko! Dopiero umieściłam posta, a Ty już zdążyłaś mnie podejrzeć ;)
UsuńZajrzałam z ciekawości ;)
UsuńBardzo podobają mi się Twoje poduszki :-) Na pewno pięknie wyglądają w ogrodzie, a już na meblach w odcieniach jasnego lub ciemnego drewna z pewnością fantastycznie.
OdpowiedzUsuńDzięki, Basiu :) Faktycznie dodały koloru i uroku ogrodowym krzesłom z ciemnego drewna.
UsuńTrzymam kciuki Basiu za Ciebie
Dziękuję i wzajemnie :-)
UsuńTez mi sie podobaja, bardzo ladnie dobrane kolory tworza wspaniala calosc :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńMiło mi, Joasiu :) To moje początki. A Twoje pikowanie na pracy "Koniec lata" jest rewelacyjne (o tym dopiero marzę).
UsuńPozdrawiam i także życzę szczęścia w konkursie!
Poduchy nie wyglądają jak uszyte przez osobę początkującą! Nie domyśliłabym się gdybyś o tym nie napisała. Są i-de-al-ne! Ja nie potrafię uszyć tak perfekcyjnie kwadratowych poduszek, a szyję już dość długo. Do tego poduchy są po prostu ładne. Gratuluję:) PS. I dziękuję za odwiedziny u mnie i ciepłe słowa:*
OdpowiedzUsuńJulianno, dziękuję pięknie! Bardzo się starałam, ale taki komentarz od Mistrzyni to dla mine zaszczyt :)
UsuńKolejna praca z moim ukochanym niebieskim :)
OdpowiedzUsuńNiby tylko proste paski pozszywane a efekt niesamowity :) Bardzo mi się podoba :)
Dziękuję, Dorotko :) U mnie na razie tylko paski, ale przy tylu cudnych pracach na innych blogach, mam nadzieję nauczyć się więcej.
UsuńByłam u Ciebie i jestem zachwycona poduchą dla Córci - żywe kolorki, piękne aplikacje i mistrzowskie pikowanie! Cudo!!!
Pozdrawiam :)
Zestaw na miarę prawdziwej quilterki. Jeżeli w patchworku stawiasz pierwsze kroki, to szczerze gratuluję talentu. Poduchy są bardzo precyzyjnie uszyte, kolory dobrane idealnie, a lamówka wręcz zachwycająca !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Gosia
Gosiu, bardzo dziękuję!!!
UsuńTaki komentarz od Rewelacyjnej Quilterki jest dla mnie niesamowitym, bardzo miłym zaskoczeniem.
Przede mną jeszcze dużo pracy i mam nadzieję, że małymi kroczkami uda się iść do przodu.
Pozdrawiam, Iwona
Ja się też zachwycam lamówką u Ciebie! Tak perfekcyjnie wszyta, brawo Iwona :)
UsuńDziękuję za odwiedziny u mnie :) Pozdrawiam serdecznie :)